Translate

sobota, 14 maja 2022

Haft krzyżykowy z haftem czarnym

 Jakiś czas dowiedziałam się o aplikacji Coricamo Cross Stitch na urządzenia mobilne. Można pobrać tam kilka bezpłatnych wzorów. Apkę ściągnęłam z ciekawości. Ale gdy zobaczyłam dwa wzory, no cóż...w głowie od razu miałam plan dla kogo wyhaftuję 😉  Trochę mi to zajęło, ponieważ po drodze wpadł kiermasz wielkanocny, który wypadł bardzo dobrze. 😁

Ale wracając do mojego projektu, jest to połączenie haftu krzyżykowego i haftu czarnego. Sądzę, że jest to połączenie ciekawe i wygląda pięknie. 

Liliowiec jak i Słoneczniki zostały już wręczone osobie dla której były robione. O mało nie zostałam uduszona, ale przeżyłam 😜 Hafty bardzo się spodobały, a dla mnie to ogromna radość. Tradycyjnie użyłam muliny Ariadna, a ramki wybrałam drewniane w tradycyjnej bieli. 











środa, 24 listopada 2021

Zabawa z żywicą epoksydową

 No to pierwsze koty za płoty, można by rzec. Żywicę epoksydową kupiłam już jakiś czas temu, ale szczerze miałam stracha, aby zacząć z nią robić. W końcu przyszedł czas, że się odważyłam i powiem Wam, że to naprawdę świetna zabawa. Oczywiście, moje produkty nie są idealne, ale są pierwsze i napewno kolejne będą lepsze. Poniżej efekty mojej zabawy 😉









Świeczek ciąg dalszy

 Potrzebuję dodatkowych godzin w dobie i przynajmniej dodatkowych 2 par rąk. I wtedy myślę, że zdążę z produkcją na kiermasz. A i jeszcze więcej energii 😜 Jarmark za niecały miesiąc, a ja głęboko w...lesie 😉 Niby coś tam tworzę, ale jest tego stanowczo za mało i za wolno. Ale, aby trochę podnieść się na duchu, to zwalę to na jesienno-zimową aurę i brak sił po pracy 😁 Jestem wytłumaczona, prawda? 

Żeby nie było, ostatnio kilka nowych świeczek wpadło. 

Kilka w kokosie o zapachu świątecznym (pomarańcza, cynamon), lawenda z kokosem, po prostu kokos i wielki puchar lodowy o zapachu truskawki, jagody i maliny z lodami miętowymi. Czekolada też pachnie czekoladą, a owoce owocami. Wszystko oczywiście zrobione z wosku sojowego.






niedziela, 7 listopada 2021

Jarmark i naturalne świece

 




UWAGA! 

Jeśli się nic nie zmieni, a pandemia nie zamknie nas w domach, to już 19.12.2021, w Oświęcimskim Centrum Kultury, odbędzie się Wielki Charytatywny Jarmark Bożonarodzeniowy (9.30-17.30). I jak to zwykle bywa, będę tam również ja, ze swoją rękodzielniczą twórczością 😉 ZAPRASZAM 

A powiem Wam, że powoli rozszerzam mą twórczość. Póki co, zaczęłam od świec. 

Świece są naturalne, z wosku sojowo-kokosowego, robione przeze mnie, w zaciszu domowym, jak tylko czas i siły po pracy pozwalają 😜

Moje nowe dziecię Kawunia pachnącą (tu zaskoczenie) kawą 😁😆




środa, 3 listopada 2021

Seat - logo



Jak wspomniałam w poprzednim poście, podczas haftowania zimy, miałam "przerywnik" w postaci szybkiego projektu na zamówienie.

Ale do rzeczy.. Zacznę od tego, że faceci kochają swoje samochody. To taki wstęp do haftu 😁

Było już logo Mazdy oraz Audi, przyszedł czas na Seat'a. W przeciwieństwie do tych pierwszych, to było na zamówienie, od początku do końca. Czyli opłacało się, pokazywać co Domi haftuje 😜 Tak jak do każdego haftu, tutaj również użyłam muliny Ariadna. 

 Zdjęcie loga z ramką od właściciela haftu 😁









Cztery Pory Roku

 



No dobra, "I'm back" mogłabym rzec, ale nie wiem na jak długo. Czasu brak, z chęciami różnie bywa, ale nie lenię się w rękodziele. Wpada to mniejszy, to większy projekt. W tym poście pokażę ten większy, bo jestem mega z niego dumna.

Pewien ktoś zamówił u mnie "Cztery pory roku". Po długich poszukiwaniach znalazłam projekt, który pasował do wymagań zleceniodawcy 😜

Wiosna... Szła tempem średnim, trzeba było się rozkręcić.

Lato... Blyskwicznie skończone było

Jesień.... Chyba dopadło mnie zmęczenie po lecie

Zima... Żółw byłby szybszy, ale uwaga jest wytłumaczenie. Wpadł szybki projekt dodatkowy i urlopik był, także od krzyżyków 😁

Bez dodatkowych opisów itp itd przedstawiam skończone 4 pory roku. Wzory zakupiłam na stronie Coricamo (wersja pdf), a mulina jak zwykle Ariadna.

Enjoy 😎




















 






środa, 27 stycznia 2021

Małe co nieco 😉

 I znowu się powtarzam, czyli dawno mnie nie było 😆 No dobra, ale do rzeczy. Przez całą pandemię, nie ma kiermaszy, co się równa, brak motywacji do rękodzieła 😉 No i praca, która jednak sporo czasu zabiera. Oczywiście od czasu do czasu wpada jakieś zlecenie, ale to przeważnie coś, co już na blogu jest. Ostatnio jednak zaczęłam mały nowy projekt, a szczerze mówiąc, już prawie skończyłam jego pierwszą część. Dla koleżanki wyszywam dwie metryczki, jedną dla jej córeczki, którą już ma, a drugą dla jeszcze nienarodzonego maleństwa. W tym drugim przypadku, wyszyję jedynie stópki, a resztę po narodzinach. Bo nie będę się wypytawać, co będzie. Cierpliwie poczekam 😜

Wzór metryczki zakupiłam na stronce Coricamo, w wersji online. A do haftu użyłam już tradycyjnie muliny Ariadna.

A tak przy okazji, coś jeszcze wyszyłam, ale pokazać nie mogę. Powiem, że z tego powstanie coś innego. 😆